niedziela, 9 grudnia 2012

szczęście :)

Każdy w życiu dąży do jednego celu, aby być szczęśliwym :)
Myślę, że jest to jedna z najważniejszych rzeczy :)
Oczywiście najważniejsze jest zdrowie, bo jeśli go nie ma to wszystko inne traci sens.
Ale człowiek również potrzebuje szczęścia, czyli przyjaciół, rodziny, miłości, zaufania, dobrej zabawy, dobrej pracy, dobrych warunków dla rodziny itp. Dla każdego szczęście to coś innego.
Dlatego powinniśmy mieć marzenia i dążyć do ich spełnienia :) "Marz o rzeczach wielkich, to ci przynajmniej pozwoli zrobić kilka małych." ~ Renard Jules ... Pamiętaj zawsze o tym cytacie :) Marzenia uszczęśliwiają człowieka! A szczególnie te spełnione :)


 

Masz tylko jedno życie, więc nie trać czasu na smutek, uśmiechnij się, postaw przed sobą cel i dąż do niego! Nie zapominaj o tym aby być szczęśliwym! :) Bądź miły mimo wszystko, nie zwracaj uwagi na ludzi, którzy Ci źle życzą, to znak, że Ci zazdroszczą, pokaż im że jesteś szczęśliwy i nie mogą tego zmienić. Dbaj o przyjaciół i nie pozwól im odejść, bo oni są w życiu najważniejsi! :)

:)))))))

Myszka Gosia urządzała przyjęcie :)
Potrzebowała pomocy do pieczenia ciasteczek
Oraz strojenia pokoi :)
Na wieść o tym do jej mieszkania przybyło 3 przyjaciół:
Żółw Tadek, wiewiórka Basia i bóbr Ferdek.
Dziewczynki piekły ciasteczka a chłopcy robili dekoracje :)
Przy pomocy przyjaciół przyjęcie Gosi było gotowe w pół godziny,
A sama musiałaby je organizować dwa razy dłużej.
Wniosek z tego taki, że w grupie wszystko zrobimy szybciej i lepiej
Warto mieć przyjaciół na których zawsze można liczyć bo nie zależnie
od miejsca i czasu zawsze nam pomogą jeśli tylko dadzą radę :)

sobota, 8 grudnia 2012

Kolory

Miś Ciapek postanowił pomalować swój domek
Ponieważ był on szary i wprowadzał misia w smutny nastrój.
Jedną ścianę pomalował na podobieństwo żabki pływającej w stawie
Naprzeciwko misia, był to kolor zielony.
Druga ściana była koloru łabędzia - biała.
Trzecia ściana była koloru nieba- niebieska.
Czwarta ściana była koloru nóg bociana - czerwona.
Dach był koloru kory drzewa - brązowy.
Drzwi natomiast miały kolor róży- różowy.
A okna miś pomalował resztkami wszystkich farb :)
Domek był kolorowy, a gdy się na niego spojrzało od razu uśmiech pojawiał się na twarzy :)

wtorek, 4 grudnia 2012

Mikołaaaj :)

Co można kupić na mikołaja w klasie?:P
Zależy jakie kto ma zainteresowania ale jest parę neutralnych prezentów, które podpasują dla każdego :D
Dla dziewczyn:
1. Zestaw kosmetyków i słodycze :)


2. Ciepłe kapcie i słodycze :D
np takie:
 

3. Ciepłe skarpetki i słodycze :D 
np takie:

 


4.Lub biżuterie :D według uznania :P

Dla chłopaka:
1. Śmieszny kubek i słodycze :D
2. Śmieszna koszulka i słodycze :D
3. Śmieszny krawat i słodycze :D
4. Kosmetyki i słodycze :P 

To tyle na dziś :)

:):)

Święta tuż, tuż. A Mikołaj jeszcze bliżej :) Idąc przez miasto już powoli czuć świąteczny klimat :) w sklepach dekoracje świąteczne i choinki, za oknem śnieg, w telewizji reklamy świąteczne, każdy odlicza czas do świąt, a dzieci czekają na gwiazdkę :)
 
Wszyscy szukają prezentów, lecz pojawia się problem co wybrać? Piszcie w komentarzach swoje propozycje :) A ja podam tu kilka własnych:
Dla taty: Ciepłe kapcie, koszulka z śmiesznym nadrukiem bądź ulubionego zespołu albo świąteczna, śmieszny krawat, kubek świąteczny albo po prostu płyta ulubionego zespołu :)
Dla mamy: zestaw kosmetyków w świątecznym opakowaniu, biżuteria, ciepłe kapcie, świąteczna piżama, albo po prostu jakaś świąteczna ozdoba, oczywiście dla mamy trudniej jest coś wybrać :D
Dla siostry: płyta ulubionego zespołu, kapcie (pasują dla każdego :D), ciepłe skarpetki ze świątecznym wzorem, ciepła piżama, szalik, rękawiczki, czapka, śmieszna koszulka, lub coś czym interesuje się nasza siostra :D
Dla brata: gra, płyta ulubionego zespołu, śmieszny krawat, czapka,szalik,rękawiczki, coś czym interesuje się nasz brat, kapcie, ciepłe skarpetki :D, śmieszna koszulka :)
Dla babci: witaminy w świątecznym opakowaniu, zestaw kosmetyków w świątecznym opakowaniu, ciepłe kapcie :)
Dla dziadka: podobnie jak babci :) może też być śmieszny krawat bądź koszulka ale to już zależy od konkretnej osoby :P
Swojemu pupilowi też możemy sprawić mały prezent :D np ulubioną przekąskę, lub jakąś fajną zabawkę :D dla psa można kupić również czapkę mikołaja, świąteczny krawacik przypinany do obroży, aby mógł razem z nami spędzić te dni w wyjątkowy sposób :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

;))))

W pewnym miasteczku mieszkała mysz Zuza.
Bardzo bała się ciemności.
Zawsze zasypiała przy zaświeconej lampce nocnej.
Inne koleżanki się z niej śmiały.
Zuza była bardzo smutna, ponieważ nie potrafiła przezwyciężyć swojego strachu.
Pewnego dnia, gdy była u babci dowiedziała się, że jej koleżanka Julka,
Kiedyś miała taki sam problem.
Julka opowiedziała Zuzie, że ciemność to nic strasznego.
Poradziła jej, aby co noc stopniowo przyciemniała lampkę.
Po paru dniach Zuza nauczyła się zasypiać bez swojej lampki.
Była zadowolona, ponieważ osiągnęła swój własny mały sukces :)

Bajka :):)

Puszka była wesołą wiewiórką.
Zawsze chodziła uśmiechnięta.
Każdemu służyła pomocą.
W swoim miasteczku znana była
Jako stworzenie o wielkim sercu.
Wszyscy ją podziwiali.
Każdego dnia ktoś przychodził do niej po radę.
Pewnego razu odwiedził ją żółw Klemens.
Miał problem ze swoim przyjacielem.
Każdy z nich chciał oglądać inny kanał w telewizji.
W związku z czym codziennie się kłócili o taką błahą rzecz.
Wiewiórka Puszka zaproponowała, aby zrobili grafik kto,
W jakich godzinach ogląda telewizję lub wybrali wspólnie
Kanały, które będą oglądali w danych godzinach.
Oczywiście rada wiewiórki była skuteczna.
Kłótnie się zakończyły i wszyscy byli szczęśliwi :)

środa, 28 listopada 2012

;))

  Dzisiaj napiszę o psach :) Nie wiem jak można ich nie kochać :) Mówi się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, myślę że to prawda. Pies zawsze nas pocieszy, zawsze jest przy nas i nigdy nas nie opuści.
 

Niektórzy ludzie traktują psy jak zabawki... Bawią się nimi dopóki są małymi szczeniaczkami, a gdy dorosną porzucają je. Niektórzy wyjeżdżając na wakacje wyrzucają psa, ponieważ psy nie są mile widziane w większości hoteli i przeszkadzają ludziom w dobrej zabawie. Według mnie ci ludzie nie mają sumienia ani nie potrafią kochać. Pies też ma uczucia, czeka czasami nawet parę lat na swoich właścicieli, którzy i tak nigdy po niego nie wracają. W schroniskach jest coraz mniej miejsc, dlatego dużo psów jest usypianych. Nie powinno tak być. Ludzie decydując się na psa powinni przemyśleć swoją decyzję kilka razy. Pies to nie tylko zabawa ale również obowiązki. Trzeba go wyprowadzać na spacer, dać mu jeść, pić, pobawić się z nim, opiekować się swoim pupilem, a gdy gdzieś wyjeżdżamy i nie mamy możliwości zabrania go ze sobą, musimy załatwić mu odpowiednią opiekę. 
  
 

Psy są najlepsze pod słońcem! :) Jest to jedyny przyjaciel, który nas nigdy nie zostawi i będzie z nami do końca :) 

Pierwsza miłość

              Każdy z nas przeżywa raz w życiu swoją pierwszą miłość. Jest ona dla nas wyjątkowo ważna i nigdy się jej nie zapomina. Mimo, że często nie jest to ta ostatnia, to i tak dobrze ją wspominamy i lubimy wracać pamięcią do niektórych chwil. Czasami pierwsza miłość jest tak silna, że przetrwa wszystko i para zostaje ze sobą na zawsze.

 
             Rozstanie często jest bolesne ale z czasem ból przemija i uświadamiamy sobie, że nie należy uznawać chwil spędzonych z drugą połówką za stratę czasu. Jeśli byliśmy chociaż przez chwile szczęśliwi z tą osobą to ma to wielką wartość, nie warto pamiętać o tych złych momentach.

              Dziewczyny i chłopcy mają różne poglądy na ten temat. Dziewczyny wszystko bardziej przeżywają. Zapamiętują każde słowo jakie powie im ukochany i jeśli je zrani to długo o tym pamiętają chociaż starają się wybaczyć. Chłopcy podchodzą do tego bardziej na "luzie", oczywiście niektórym na prawdę bardzo zależy ale mimo wszystko nie przejmują się "błahostkami" jak większość dziewczyn.

              Kobiety są o wiele bardziej wrażliwe i delikatne, można je bardzo łatwo zranić, więc chłopcy myślcie co mówicie! :) Dla każdego pierwsza miłość jest ważnym przeżyciem. Dowodem na to jest ilość piosenek o miłości. Są one pisane przeważnie przez ludzi, którzy przeżyli swoją pierwszą miłość. Dlatego też przyjemnie się słucha takich piosenek :)
  Miłość jest jedną z najpiękniejszych rzeczy na świecie! :)  

niedziela, 25 listopada 2012

Bajka

Pewnego ranka pani Ala wybrała się na spacer.
Gdy szła przez park zauważyła małą, głodną wiewiórkę.
Pani Ala postanowiła udać się do sklepu po orzeszki dla zwierzątka.
Okazało się, że młode zwierze potrzebuje opiekuna, ponieważ było chore.
Weterynarz poprosił panią Alę, aby zajęła się wiewiórką przez pewien czas.
Zwierzątko zostało nazwane Pusia, ponieważ miało puszysty ogonek.
Wiewiórka bardzo przywiązała się do swojej właścicielki.
Pani Ala codziennie karmiła Pusię orzechami, oglądały razem bajki o wiewiórkach,
Chodziły na spacery, bawiły się w ogrodzie i spędzały ze sobą każdą wolną chwilę.
Gdy wiewiórka wyzdrowiała i mogła wrócić do swojego dawnego "mieszkania"
Była bardzo smutna. Dlatego już na zawsze zamieszkała ze swoją opiekunką,
Która zajmowała się nią podczas choroby :)

Opowiadanie

Dom dziecka - Wigilia
          W Wigilię, gdy wróciłam z pasterki usiadłam w fotelu. Nagle drewniane drzwi do zielonego pokoju otwierają się i stoi w nich dziwna postać. Przestraszona patrzę w stronę drzwi. Do pokoju wchodzi duch. Jest uśmiechnięty i wygląda na miłego. Ma długie włosy i zielone oczy.
           Podchodzi do mnie i prosi, abym udała się z nim w podróż do przyszłości. Po chwili namysłu zgadzam się. Zjawa mówi, że zobaczymy dwie różne przyszłości, tą gorszą i lepszą. Po paru minutach znajdujemy się w szarym pomieszczeniu, jest to jeden z pokoi w domu dziecka. Duch pokazuje mi smutne dzieci, które siedzą samotnie patrząc w okno. Na zewnątrz widać tylko ponure niebo i połamane gałęzie drzew. Nie ma żadnych rodziców, nikt nie odwiedza dzieci. Pod choinką nie ma żadnych prezentów. Duch prowadzi mnie do opiekunki. Ona mówi, że nie starczyło im pieniędzy, aby kupić upominki dla dzieci. Nie było nikogo kto pomógłby uzbierać pieniądze nawet na nowe zabawki do domu dziecka. Chwilę później stoimy w żółtym pokoju pełnym zabawek. W rogu stoi zielona choinka, ubrana w kolorowe bombki i łańcuchy, a pod nią jest mnóstwo prezentów. Przy stole siedzą uśmiechnięte dzieci i z niecierpliwością czekają na pierwszą gwiazdkę. Wszyscy śpiewają kolędy.
          Zjawa prosi mnie, abym pomyślała czy czegoś się nauczyłam po tej podróży. Odpowiadam, że powinniśmy pomagać innym, dawać pieniądze na cele charytatywne oraz szanować to, że mamy rodzinę i możemy spędzać święta w miłej atmosferze.

wtorek, 6 listopada 2012

:)

       Dzisiaj napiszę o przyjaźni. Jest ona bardzo ważna w naszym życiu, a nawet jest jedną z najważniejszych rzeczy. Każdy z nas potrzebuje prawdziwego przyjaciela, który go wysłucha i zawsze pomoże, osoby która będzie z nami w tych dobrych i złych chwilach. Niestety coraz trudniej jest znaleźć takiego człowieka. 

        Niektórzy udają przyjaciół, gdy wszystko dobrze się układa, a jak spotka nas jakieś nieszczęście odwracają się od nas. Na pewno nie raz zawiedliście się na jakiejś osobie, ale mimo wszystko nie można zamykać się w sobie, zawsze trzeba mieć kogoś z kim potrafimy porozmawiać o wszystkim. W końcu znajdzie się taka osoba, która okaże się prawdziwym przyjacielem na zawsze :)


         W przyjaźni najważniejsza jest szczerość i wyrozumiałość :) Zawsze trzeba się wspierać i próbować pomóc, jeśli tylko jest taka możliwość. Oczywiście nie ma przyjaźni bez kłótni, które czasami wychodzą też na dobre, ponieważ dowiadujemy się jak bardzo zależy nam na przyjacielu i pokazujemy, że umiemy wybaczać, w końcu nikt nie jest idealny i każdy popełnia błędy.

         Każdy powinien zadbać o to, aby nie zawieść swojego przyjaciela, jeśli darzy nas zaufaniem nie możemy tego zniszczyć, ponieważ nigdy więcej nie będzie potrafił zaufać nam bezgranicznie, nawet jeśli bardzo by tego chciał. Wybaczanie jest trudne, szczególnie jeżeli chodzi o rzeczy, które nas bardzo zraniły. Ciężko jest zapomnieć o tym co było, mimo że chcielibyśmy tego nie pamiętać.

         Zdarza się też tak, że najlepszy przyjaciel zamienia się w wroga. Dlaczego tak jest? Oznacza to, że nie był nigdy prawdziwym przyjacielem. Mimo wszystko Ci go brakuje, chociaż wiesz, że mu kompletnie na Tobie nie zależało skoro potrafił zrobić taką rzecz. Niestety takiej przyjaźni nie da się odbudować, ponieważ bez zaufania nie ma przyjaźni.

         Nawet jeśli jest nam ciężko musimy pogodzić się ze stratą przyjaciela, zawsze trzeba umieć znaleźć jakieś plusy w całej sytuacji. Może nie był nas wart? Może tak chciał los? Może nigdy nie byliśmy przyjaciółmi i lepiej, że ta "szopka" się już skończyła?

         Mimo wszystko przyjaźń i tak jest najwspanialszą rzeczą na świecie :) Każdy na pewno kiedyś odnajdzie prawdziwego przyjaciela i nawet jeśli nie wierzy już w szczerą przyjaźń, przekona się, że jednak istnieje :)

wtorek, 30 października 2012

Nowa szkoła

          W wakacje czekała mnie przeprowadzka do innego miasta z czym wiązała się zmiana szkoły. Były to moje najgorsze wakacje, cały czas się stresowałam, nie chciałam opuszczać moich przyjaciół i znajomych. Ale niestety było to konieczne. W sierpniu zostałam zaproszona na ognisko z moją nową klasą. Poznałam na nim nową koleżankę - Asię. Była to bardzo sympatyczna dziewczyna, od razu się polubiłyśmy. Miałyśmy wiele wspólnych tematów. Opowiedziała mi o nowej szkole i mieście.

          W końcu nadszedł 1 września. Poznałam nauczycieli i innych uczniów. Po paru tygodniach polubiłam tę szkołę. Mieliśmy dużo wycieczek, spotkań klasowcyh itp. Klasa była bardzo zgrana. Wszyscy się lubieli bez wyjatków, co było przeciwieństwem mojej poprzedniej szkoły. Mimo wszystko wciąż tęskniłam za moimi znajomymi sprzed lat, spotykaliśmy się tylko w wakacje, ferie i niektóre weekendy. Najbardziej brakowało mi mojej przyjaciółki Ewy. Rozmawiałyśmy często przez telefon ale to nie zastąpi wspólnie spędzanego czasu. Codziennie opowiadałam Ewie o moich przeżyciach, tak bardzo chciałam żeby mogła być tu razem ze mną. Wtedy szkoła byłaby o wiele fajniejsza. Na wakacje pojechałam do mojego rodzinnego miasta. Wiele się tam pozmieniało. Czułam się obco. Nawet z Ewą nie potrafiłyśmy spędzać ze sobą tyle czasu co kiedyś. Myślałam, że będzie inaczej, skoro tyle czasu się nie widziałyśmy to powinnyśmy mieć wiele rzeczy do zrobienia, tyle tematów do rozmów, nadrobić wszystkie te dni. Okazało się, że Ewa poznała chłopaka i przez to przyjaźń straciła dla niej jakiekolwiek znaczenie. Nie miała czasu nawet, aby spotkać się ze mną na pare minut. Zakończyła naszą przyjaźń, wtedy gdy najbardziej jej potrzebowałam. Zawsze mogła na mnie liczyć, zawsze znalazłam dla niej troche czasu. Znałyśmy się od dziecka, wiedziałśmy o sobie wszystko, mówiłyśmy że będziemy przyjaciółkami na zawsze. Lecz gdy wyjechałam na pare miesięcy ona całkowicie o mnie zapomniała. Gdy wyjeżdżałam dostałam tylko od niej sms'a : " Sory, że tak wyszło, ale nie miałam czasu". Później nawet nie chciała rozmawiać przez telefon, straciłyśmy ze sobą kontakt. Ewa zmieniła numer i nawet nie przyszło jej do głowy, aby mnie powiadomić.


przyjaciółki.jpeg

        
         Po paru miesiącach, gdy chłopak ją zostawił, napisała do mnie kiedy będę u niej. Zachwoywała się jakgdyby nic się nie stało. Pamiętała o mnie tylko wtedy, gdy byłam jej potrzebna, mimo że nadal ją lubiłam i ciężko mi było pogodzić się z utratą najlepszej przyjaciółki odpisałam, że nie mam dla niej czasu tak jak ona nie miała dla mnie. Na szczęście Asia przez ten cały czas mnie wspierała, była przy mnie w tych dobrych i złych chwilach, zawsze mogłam na nią liczyć a ona na mnie. Nasza przyjaźń trwa do teraz ;). Przeprowadzka, której tak bardzo nie chciałam okazała się najlepszą rzeczą jaka mnie spotkała :)

Przygotowania :)

      Pewnego letniego popoludnia, gdy wracałam do domu spotkałam kolegę z dawnych lat. Zdziwiłam się kiedy podszedł, ponieważ nie widzieliśmy się już od długiego czasu. Mimo wszystko i tak mieliśmy wiele tematów do rozmów, ale znacznie mniej czasu, bo Radek śpieszył się na zawody. Gdy odchodził zapytał czy pójdziemy jutro do parku. Po chwili namysłu zgodziłam się na spacer.

      Od samego rana przygotowywałam się do spotkania. Byłam szczęśliwa, ponieważ jest to miły, sympatyczny i zabawny chłopak, ale czyłam się również trochę zestresowana. Nie mogłam wybrać ubrania, a fryzurę układałam godzinami. Byłam przestraszona, ponieważ zostało bardzo mało czasu do wyjścia. Ciągle wszystko było nie tak. W pewnym momencie załamana usiadłam na kanapie i po dziesięciu minutach miałam pomysł na strój i fryzurę. Wystaczyło tylko spokojnie się zastanowić. Zostało piętnaście minut do wyjścia. Na szczęście zdążyłam się przygotować. Założyłam buty i wyszłam z domu. Idąc wolnym krokiem, na miejscu byłam trzy minuty przed czasem.

       Jeśli chce się zdążyć na czas, nie wolno się stresować i starać wszystko zrobić jak najszybciej. Trzeba na spokojnie wszystko zorganizować, a na pewno efekty będą lepsze. :)

wtorek, 9 października 2012

Krótka bajka na dobranoc

 MYSZKI 

Pewnego słonecznego dnia spotkały się dwie myszki- Zosia i Gosia.
Pierwsza myszka była mała i strachliwa, a druga duża i odważna.
Wybrały się na spacer do ogrodu.
 Gdy wypoczywały nagle zjawił się kot Burek.
 Mniejsza myszka przestraszona schowała się za drzewo.
Kot zaczął gonić większą mysz, lecz przyszła gospodyni i zabrała kota do domu.
Szczęśliwe myszki poszły do swojego domku poczytać książki.
W środku czekała na nie niespodzianka, na stole był wielki kawałek sera, który przyniosła gospodyni.
Myszki zjadły ser i położyły się do łóżek.
Większa myszka przeczytała mniejszej bajkę i obie zasnęły.

środa, 3 października 2012

Ten dom miał swoją tajemnice

              W chłodny listopadowy dzień pewna rodzina wybrała się na spacer po okolicy, aby poszukać domu  do wynajęcia. Przeszli niespełna 1 kilometr i zauważyli piękny dom z wielkim ogrodem, przed którym widniał napis " DOM NA SPRZEDAŻ". Rodzina bez zastanowienia wybrała numer podany na jednej z ulotek, które były przyczepione do szyldu. Właściciel sprzedał dom za bardzo niską cenę, tłumacząc się brakiem wygodnego dojazdu i zabudowaniami jakie otaczały tę działkę. Na około były tylko stare, opuszczone domy. 
            Rodzina tydzień później wprowadziła się do swojego nowego mieszkania. Pierwszy dzień był idealny, dzieci z rodzicami spędzili go wspólnie w ogrodzie, gdzie było wiele atrakcji pomimo brzydkiej pogody. Gdy najmłodsza córka położyła się spać, słyszała stukanie w drzwi, myśląc że to mama podeszła, aby otworzyć drzwi. Na korytarzu nikogo nie było, zauważyła jedynie małą karteczkę z dziwnym znaczkiem. Przerażona dziewczynka pobiegła do starszego rodzeństwa, które ją wyśmiało, twierdząc że wszystko wymyśliła.

 Rano rodzina zjadła śniadanie w miłej atmosferze i wszyscy razem udali się na spacer. Gdy wrócili drzwi do domu były otwarte a szyby w przednich oknach powybijane. Było to dziwne, ponieważ w okolicy nikt nie mieszkał. Rodzina starała się racjonalnie wytłumaczyć to zdarzenie i poszli do środka na obiad.

Wieczorem rodzice zostawili dzieci pod opieką najstarszego syna, ponieważ musieli jechać na zakupy. Najmłodsza córka znowu słyszała pukanie i tym razem zawołała rodzeństwo. Gdy dzieci otworzyły drzwi zobaczyły tylko unoszący się w powietrzu cień i karteczke przed drzwiami z takim samym znaczkiem jak wcześniej. Przerażone zamknęły drzwi i zniecierpliwione czekały na powrót rodziców. 

Wspaniały dom okazał się ich największym koszmarem, jednak rodzice nie wierzyli w te historie, twierdząc, że dzieciom mogło się wydawać. Mineło pare tygodni, nic szczególnego się nie zdarzyło, dzieci zapomniały o zdarzeniach z przeszłości. Wszystko było dobrze do dnia, w którym podczas rodzinnej kolacji w kuchni pojawił się czarny cień. Rozrzucił on w kuchni wszystkie talerze i szklanki, a następnie pojawił się napis "TEN DOM NALEŻY DO MNIE". Przerażona rodzina na drugi dzień wyniosła się do swojego starego mieszkania. 

           Okazało się, że nowy dom był nawiedzony, jak cała okolica, dlatego nikt jej nie zamieszkiwał. Minęło pare miesięcy i cała rodzina wspominała chwile w tajemniczym domu jako ciekawe wydarzenie z życia, o którym opowiadali znajomym. Niektórzy nie chcieli w to uwierzyć, ale byli też tacy co słuchali tej opowieści z zaciekawieniem.